Lwów – miasto  naszych marzeń

     Uczniowie szkoły podstawowej oraz gimnazjum z ukraińskim językiem nauczania z Bartoszyc,  wybrali się na kilkudniowa wycieczkę do Lwowa. Do nas dołączyli ukraińscy gimnazjaliści z Pieniężna  oraz licealiści z Górowa Iławieckiego i Braniewa.  Razem 8 czerwca o porannej godzinie pierwszy raz spotkaliśmy się w autokarze. Wtedy właśnie zawiązały się pierwsze znajomości.

     Po kilkunastogodzinnej podróży dotarliśmy do celu. Lwów nocą zachwycił nas wszystkich. Już kolejnego dnia zabraliśmy się do realizacji planu wycieczki. Nie marnowaliśmy czasu. Nasz hostel położony był tuż przy pomniku Tarasa Szewczenki w pobliżu Rynku Głównego. Dawało to nam idealne warunki do zwiedzania. Już pierwszego dnia zobaczyliśmy najważniejsze zabytki Lwowa: klasztor Bernardynów, ratusz, Czarną Kamienicę, Operę Lwowską, Wały Hetmańskie, kaplicę Boimów, kościół ormiański,  pomnik Adama Mickiewicza i  Iwana Franki.

     Wszystkim nam szczególnie spodobał się Wysoki Zamek i wieczorna wyprawa na wzniesienie. Wielu polubiło nocne spacery ulicami Starówki. 

     Wzruszyliśmy się, odwiedzając cmentarz Łyczakowski i Orląt Lwowskich oraz miejsce pochówku współczesnych bohaterów Ukrainy, którzy zginęli podczas  walk na Donbasie.

     Niezapomnianymi atrakcjami były też: wycieczka „Czekoladowo-kawowy Lwów”, przejażdżka turystycznym pociągiem po Lwowie i kolacja w niezwykle tajemniczym miejscu na Starym Mieście.

     Wiele zadowolenia sprawiło nam  to, że mogliśmy poznać nowych kolegów i koleżanek. Na pewno te znajomości przetrwają wiele lat. Na zawsze z nami pozostaną pamiątki kupione na wernisażu sztuki ludowej i lalki-motanki, które nauczyliśmy się robić dzięki uprzejmości pracowników Dziecięcej Biblioteki we Lwowie. Kilkoro z nas postanowiło tez zwiększyć swoje umiejętności w zakresie bojowego hopaka podczas treningu pod kierunkiem instruktorów.

     Dla każdego z nas była to wielka przygoda. Wreszcie zwiedziliśmy miejsca, o których tyle słyszeliśmy w szkole. Był to pierwszy nasz wyjazd na Ukrainę, o którym zawsze marzyliśmy.  Już nie możemy doczekać się następnego wyjazdu. Mamy nadzieję, że zobaczymy też inne części Ukrainy.

     Wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób pomogli nam zorganizować i usprawnić nasz wyjazd do Lwowa bardzo dziękujemy. Do zobaczenia niedługo!

gimnazjalistka Kinga Bącik